środa, 19 czerwca 2013

[Praca]Uroki pracowania w dużej korporacji

Mam mnóstwo znajomych, którzy wręcz kochają odległe podróże. Co roku wyjeżdżają na jakieś egzotyczne wakacje. W moim przypadku jest jednak inaczej. Nierzadko muszę być na wielu konferencjach czy delegacjach, które wymagają ode mnie naprawdę dalekich podróży. Dawniej była to praca marzeń. Kiedy dostałam wytęskniony awans cieszyłam się niczym małe dziecko. Aktualnie jednak mogę przyjrzeć się wszystkiemu z perspektywy czasu i doszłam do konkluzji, że czas zatrzymać się i wypocząć. Najcięższy jest dla mnie tzw. jet lag. Ile ja się przez niego nacierpiałam to moje. Zwyczajnie istny koszmar. Bezustannie skarżyłam się na okropne bóle głowy, a to był tylko początek. Oczywiście musiałam cierpieć na bezsenność Leczenie nic tu nie dało. Lekarz na wejściu powiedział mi, że z tym nic nie da się zrobić i jeśli do tej ch wili moja reakcja się nie zmieniła, to tak już pozostanie. Ja wiem, iż większa część osób uzna to za bardzo nieistotny powód, lecz zrozumcie, że przy takiej liczbie lotów na wschód mam dość. Jeszcze nie podjęłam w pełni ostatecznej decyzji. Muszę najpierw przemyśleć wszelkie za i przeciw. Może uda mi się zminimalizować liczbę podróżny. W najgorszym wypadku pozostanie jedynie wypowiedzenie. tags: podróże, praca, lekarstwa, zdrowie, bezsenność