piątek, 7 czerwca 2013

[Rekreacja]Wypad po prezent na urodziny

Już za kilka dni zbliżają się urodziny mojego taty. Z tej przyczyny postanowiliśmy dać mu coś wyjątkowego. Pierwsze co nam do głowy przyszło to skórzany notes w mocnej oprawie i torba na laptopa, o której tak wiele mówił. Mama jednak kazała nam się wstrzymać z podejmowaniem konkretnej decyzji, ponieważ taty kaprysy w mgnieniu oka się zmieniają. Wyczekiwaliśmy niemal do ostatniego dnia i wreszcie nie mieliśmy innego wyjścia, jak pójść do jakiegoś marketu. Mój partner kategorycznie nie jest zwolennikiem tego rodzaju wypraw. Uważa je za niezwykle męczące. Nic dziwnego, iż po godzinie zaczyna zrzędzić. Niestety dopiero po paru godzinach trafiliśmy na rzeczy, które rzeczywiście nas zaintrygowały i jak to w życiu bywa, zadzwoniła mama. Wybór taty padł na plecak turystyczny, więc byliśmy zmuszeni pojechać po niego na drugi kraniec miasta. Szkoda, że w trakcie zakupów mój partner gdzieś zaginął. Znalazł się dopiero po 15 minutach. Okazało się, że zainteresował go przeceniony stół do bilarda. Jakie to szczęście, że mamy małe mieszkanie. Brakuje mi jeszcze tego, ażeby zaprojektował sobie z któregoś pokoju lokal do grania i męskich spotkań przy piwie. Cofnijmy się jednak do prezentu urodzinowego. Zapewne domyślacie się jaki był ostateczny finał. Teraz mój tata może dosłownie przebierać w plecakach... tags: turystyka, sport, rekreacja, akcesoria sportowe, sprzęt turystyczny